Duński środkowy obrońca przebywa w
niemieckim klubie od lata 2015 roku. W sumie rozegrał w barwach
Borussii już 72 spotkania, w których zdobył siedem bramek i
zaliczył asystę. Jeśli chodzi o ten sezon i Bundesligę, póki co
zanotował 22 występy.
O powrocie Christensena do Londynu
spekuluje się od dłuższego czasu. Jego ojciec, a zarazem agent
mówił niedawno, że „The Blues” chcieli go z powrotem już
wcześniej, ale nie godziła się na to Borussia. Teraz wszystko
wskazuje na to, że powrót stanie się faktem i młody zawodnik
dostanie poważną szansę w Chelsea. Najbardziej zależy na tym
samemu 20-latkowi, który latem może również zagrać na
rozgrywanych w naszym kraju mistrzostwach Europy U-21.
- Chcę
zagrać na tej imprezie. Drużyna ma szansę zajść w niej daleko.
Wszystko zależy jednak od tego, co wydarzy się na poziomie
klubowym.
- Od bardzo dawna nie miałem wakacji,
a jeśli wrócę do Anglii, muszę przekonać do siebie szkoleniowca
- przyznał Christensen.
Jak na razie Duńczyk rozegrał w
pierwszym zespole Chelsea trzy spotkania - po jednym w Premier
League, Pucharze Anglii oraz Pucharze Ligi Angielskiej.