Argentyńczyk po raz ostatni pojawił się na murawie w październikowym meczu „Kogutów” w Pucharze Ligi z Liverpoolem (1:2). Od tamtej pory lekarze nie decydowali się na operacyjne leczenie jego biodra. Początkowo wydawało się, że zwykła rehabilitacja wystarczy i Lamela w końcu pojawi się na boisku.
25-latek faktycznie czuł się coraz lepiej, ale z uwagi na to, że przez tyle czasu nie był w stanie wrócić do pełni sprawności, uznano, że operacja jest jednak konieczna. Zabieg ma odbyć się w najbliższą sobotę.
Oznacza to, że Lamela nie pojawi się już na murawie w tym sezonie. Jego bilans zatrzyma się tym samym na 14 występach, dwóch bramkach i siedmiu asystach we wszystkich rozgrywkach.
Kilka dni temu brytyjskie media
poinformowały o zgrzytach, które pojawiły się między zawodnikiem
a włodarzami londyńskiego klubu. Wynikły one właśnie przez jego
problemy ze zdrowiem. Co ciekawe, to on sam miał przewidzieć, że w
tym sezonie już nie zagra.
Argentyńczyk reprezentuje barwy „Kogutów” od lata 2013 roku. Tottenham zapłacił wtedy za niego Romie 30 milionów euro.