O powrocie prawego obrońcy Arsenalu do Katalonii, gdzie się wychowywał, spekuluje się od dłuższego czasu. Nie od dziś wiadomo, że nic przeciwko takiemu ruchowi nie miałby sam zawodnik, który miał uzależnić swoją przyszłość w Londynie od tego, czy w Arsenalu pozostanie Arsène Wenger.
Katalońskie media informowały już, że Barcelona wzięła się do konkretnego działania w kwestii jego transferu. Co prawda Francuz zdementował te pogłoski, ale najnowsze doniesienia wskazują na to, że „Dumie Katalonii” faktycznie bardzo zależy na powrotnym sprowadzeniu Bellerína.
Do spotkania między Fernándezem a
zawodnikiem miało dojść jeszcze przed przerwą reprezentacyjną.
Działaczowi zależało przede wszystkim na realnej ocenie możliwości
jego pozyskania. Brytyjskie media dodają, że sam Bellerín miał
dać do zrozumienia, że chciałby transferu.
Hiszpan całkiem
niedawno przedłużył swoją umowę z Arsenalem i jego aktualny
kontrakt jest ważny do 30 czerwca 2023. Nie ma więc co ukrywać, że
nawet przy chęciach zawodnika, Barcelona będzie musiała się mocno
napocić, żeby go kupić.