Japoński pomocnik Milanu w tym sezonie rozegrał tylko sześć spotkań w koszulce „Rossonerich”, spędzając na murawie w sumie raptem 95 minut. 30-latek był już o krok od odejścia z San Siro do Stanów Zjednoczonych w trakcie zimowego okienka transferowego. Po doświadczonego zawodnika zgłosiło się wtedy Seattle Sounders, które poszukiwało wzmocnień przed nowym sezonem. Milan był nawet w stanie rozwiązać jego umowę, aby umożliwić mu zmianę klubu, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Kontrakt Hondy z włoskim zespołem jest ważny do 30 czerwca tego roku. Najprawdopodobniej nie zostanie on przedłużony i zdaniem włoskich dziennikarzy, już jako wolny zawodnik, Japończyk przeniesie się właśnie za Ocean. Nie poznaliśmy nazwy klubu, ale wszystko wskazuje na to, że nie musi chodzić o zespół z Seattle.
Taki scenariusz jest obecnie najbardziej możliwy, ale Hondą interesują się również Sunderland i Watford oraz kilka klubów z Chin.
Japończyk występuje w Milanie od zimy 2014 roku, kiedy to trafił na Półwysep Apeniński z CSKA. Do tej pory rozegrał w jego koszulce 89 spotkań.