Do tej pory media spekulowały, że w kontrakcie Polaka z włoskim klubem wpisana jest klauzula odstępnego w wysokości około 70 milionów euro. Pomyliły się nieznacznie, ponieważ De Laurentiis potwierdził, że potencjalny nabywca 22-latka będzie musiał zapłacić 65 milionów euro. Jak dodał włodarz Napoli na łamach „Corriere dello Sport, „za mniej go nie sprzeda”.
65 milionów euro to oczywiście wielkie pieniądze, ale nie można wykluczyć, że z czasem ktoś zgłosi się po Polaka z taką ofertą. Ostatnio reprezentant Polski gra mniej, ale przez kilka wcześniejszych tygodni udowadniał, na co go stać. Między styczniem a lutym zanotował dwa gole i cztery asysty w Serie A. Jego całkowity bilans do cztery bramki i sześć podań otwierających drogę do bramki kolegom.
W ostatnim czasie media informowały o
zainteresowaniu Polakiem m.in. Bayernu, Liverpoolu oraz Realu Madryt.
Dla każdego z tych klubów, oczywiście już po ugruntowaniu swojej
pozycji w Neapolu przez Zielińskiego, taka kwota nie byłaby wielkim
problemem.
Przypomnijmy, że Napoli zapłaciło za niego latem
około 14 milionów euro.