Ferdinand: Sané najbliżej do Henry'ego

W hitowym meczu 31. kolejki Premier League górą byli przewodzący tabeli piłkarze Chelsea. Podopieczni Antonio Conte pokonali zespół z niebieskiej części Manchesteru 2:1 po dwóch trafieniach dla Edena Hazarda. Jedyną bramkę dla pokonanych zdobył Sergio Agüero.

- Myślę, że Conte postawił w tym miejscu na Azpilicuetę, żeby miał na oku Leroya Sané i wykorzystał swoje doświadczenie. Ten dzieciak ma ogromny talent. Dysponuje potencjałem, dzięki któremu w najbliższych latach może być jednym z najlepszych zawodników w całej lidze. On rośnie już w pierwszym sezonie pod wodzą Pepa Guardioli.

- Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, to piłkarz, który najbardziej przypomina mi Thierry'ego Henry'ego - przyznał Ferdinand.

Sané notował już lepsze występy niż ten z Chelsea. 21-latek pokazał w nich, jak wielkimi umiejętnościami faktycznie dysponuje. Po niezbyt udanym początku sezonu, zanotował już cztery ligowe gole i asystę. Jego bilans ze wszystkich rozgrywek to 28 spotkań, osiem bramek i cztery podania otwierające drogę do bramki kolegom.

Przypomnijmy, że latem „The Citizens” zapłacili za niego Schalke 04 50 milionów euro.