Napoli zajmuje obecnie trzecie miejsce
w tabeli Serie A, wciąż mając szanse na wicemistrzostwo. Drużyna
Arkadiusza Milik i Piotra Zielińskiego doszła również do 1/8
finału Ligi Mistrzów oraz półfinału Pucharu Włoch. Sarri wierzy
jednak, że z zespołu można wycisnąć jeszcze więcej, a pomóc w
tym mają cztery kluczowe kroki.
Pierwszy z nich zakłada
zatrzymanie w klubie ofensywnego tria Mertens - Insigne - Callejón,
na którym oparta jest gra włoskiego zespołu. Cała trójka
strzeliła w tym sezonie już 43 gole oraz zanotowała 26 asyst w
samej lidze i Sarri liczy na to, że dalej będzie miał ją do
dyspozycji. Na ten moment najbardziej prawdopodobne wydaje się
odejście Mertensa, którego umowa wygasa 30 czerwca 2018 roku.
Chętnych nie brakuje.
Po drugie, w przyszłym sezonie o
obliczu drużyny ma decydować również Milik. Sarri zamierza
stawiać na Polaka, który - jak piszą włoscy dziennikarze - „w
kolejnych rozgrywkach powróci na swój poziom”.
Trzeci
punkt zakłada poprawę gry obronnej. Nie ma co ukrywać, że
defensywa jest w tym sezonie jedną z najsłabszych stron Napoli.
Szczególnie widać to w spotkaniach z mocniejszymi rywalami. Można
więc przypuszczać, że klub z Neapolu wzmocni tę formację, a
także zatrzyma u siebie Kalidou Koulibaly'ego.
Punkt numer cztery dotyczy wciąż trwających rozgrywek. Napoli bardzo zależy na wyprzedzeniu w tabeli Romy i bezpośrednim awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Dzięki temu neapolitańczycy ominęliby uciążliwe eliminacje.