Jak donoszą media, fani Bastii przez dłuższy czas prowokowali piłkarzy przyjezdnych. Na ich celowniku znaleźli się m.in. Mathieu Gorgelin i Memphis Depay (miał odrzucić w ich kierunku piłkę, którą trafili tego pierwszego). Niestety na rzucaniu piłkami i wyzwiskach się nie skończyło. W pewnym momencie kibice gospodarzy wbiegli bowiem na boisko, atakując przyjezdnych.
Do akcji od razu wkroczyły
oczywiście służby porządkowe, które pomogły gościom zejść do
szatni. Kibice nie dawali za wygraną, ale na szczęście Maciejowi
Rybusowi i spółce nic się nie stało.
Zgodnie z relacją byłego zawodnika
OL, Jérémy'ego Berthoda, piłkarze gości nie chcieli wychodzić
później na murawę. Możliwość odwołania meczu faktycznie
istniała, ale koniec końców został on opóźniony o kilkadziesiąt
minut.
Piłkarze Olympique mogą mówić o sporym pechu,
ponieważ to już drugi tego typu incydent, jaki rozegrał się przed
ich meczem w ostatnim czasie. Do zamieszek na trybunach doszło
również przed niedawnym spotkaniem Ligi Europy z Beşiktaşem.