Klub z Chinese Super League próbował
pozyskać gwiazdora Chelsea już w trakcie zimowego okienka
transferowego. Z ambitnych planów Chińczyków jak na razie nic nie
wyszło, ale nie zamierzają oni się poddawać.
- Mogę tylko powiedzieć, że nadal
pracujemy nad osiągnięciem porozumienia w jego sprawie.
Kontaktowaliśmy się również z kilkoma innymi zawodnikami -
przyznał wprost Yuhui.
Spekuluje się, że Costa mógłby
liczyć w Chinach na zawrotne wynagrodzenie w wysokości 650 tysięcy
funtów tygodniowo. Zainteresowanie Brazylijczykiem z hiszpańskich
paszportem wykazuje jednak również kilka innych klubów z Państwa
Środka. Nie można więc wykluczyć, że latem dojdzie między nimi
do emocjonującej walki o jego podpis.
Samo Tianjin, za
którego wyniki odpowiada obecnie Fabio Cannavaro w najbliższym
okienku może przeprowadzić kilka hitowych transferów.
-
Mamy wysokie standardy. Najlepsi piłkarze wybierają najlepsze kluby
takie jak Bayern czy Real Madryt. Mamy identyczne cele transferowe
jak te wielkie kluby. Poczekajcie trochę, a przekonacie się, kto
trafi do nas latem - powiedział Yuhui.