Jasur Yakshibaev zaznaczył swoją obecność w nowym klubie. Wdał się w bójkę z kapitanem

2022-07-18 21:53:46; Aktualizacja: 1 rok temu
Jasur Yakshibaev zaznaczył swoją obecność w nowym klubie. Wdał się w bójkę z kapitanem Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Bugun.uz

Jasur Yakshibaev dołączył kilka dni temu do Navbahoru Namangan i już jest o nim głośno. Wszystko za sprawą bójki, do której doszło na treningu pomiędzy byłym zawodnikiem Legii Warszawa a kapitanem uzbeckiej ekipy Azimem Ahmedowem - informuje Bugun.uz.

Kiedy Jasur Yakshibaev przenosił się do Legii Warszawa w lutym 2021 roku, wierzono, że będzie realnym wzmocnieniem zespołu prowadzonego przez Czesława Michniewicza. On jednak kompletnie zawiódł i wystąpił raptem w jednym meczu.

Z tego powodu poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu Sheriffie Tyraspol, gdzie pomimo zaliczenia kilku naprawdę obiecujących występów nie podjęto decyzji o nawiązaniu z nim dłuższej współpracy.

25-latek wrócił w tej sytuacji do Polski i przez jakiś czas trenował z zespołem prowadzonym przez Kostę Runjaicia. Nie zdołał do siebie przekonać niemieckiego trenera, dlatego postanowiono rozwiązać z nim kontrakt.

Skrzydłowy nie rozglądał się jednak zbyt długo za nowym zespołem, bo bardzo szybko sięgnął po niego lider uzbeckiej ekstraklasy - Navbahor Namangan.

Z nową ekipą parafował kontrakt do 31 grudnia 2022 roku i już w pierwszych dniach w nowych barwach dał o sobie znać, ale niekoniecznie w dobrym tego słowa znaczeniu.

Jak informuje Bugun.uz, 25-latek wdał się w bójkę z kapitanem wspomnianej ekipy, czyli Azimem Ahmedowem.

W wyniku starcia były zawodnik Legii Warszawa ma rozcięty łuk brwiowy, a to z kolei przyczyniło się do wykluczenia wspomnianego Ahmedowa z zajęć.

- Drodzy fani Navbahor, proszę o zrozumienie. W piłce nożnej są różne sytuacje, a my pokłóciliśmy się z Yakshibaevem. Teraz wszystko jest w porządku. Udało nam się spotkać i pogodzić - powiedział kapitan zespołu na temat zaistniałego zdarzenia.