Nicola Zalewski i spółka wlali w serca kibiców optymizm przed EURO [WIDEO]

2024-06-10 22:53:18; Aktualizacja: 2 tygodnie temu
Nicola Zalewski i spółka wlali w serca kibiców optymizm przed EURO [WIDEO] Fot. FotoPyK
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Transfery.info

Reprezentacja Polski pokonała Turcję 2:1 w ostatnim meczu towarzyskim przed nadchodzącymi Mistrzostwami Europy.

Polacy niesieni pewnym zwycięstwem nad Ukrainą (3:1) w drugim meczu towarzyskim na Stadionie Narodowym podejmowali reprezentację Turcji. Michał Probierz zdecydował się na kilka zmian w wyjściowej jedenastce względem poprzedniego spotkania, stawiając od pierwszej minuty na między innymi Wojciecha Szczęsnego, Jakuba Piotrowskiego, Bartosza Slisza, Przemysława Frankowskiego czy Karola Świderskiego.

Choć zdawało się, że lepsze wejście w mecz zanotowali Turcy, to już w 12. minucie wynik spotkania w słodko-gorzki sposób otworzył Karol Świderski, który z zimną krwią wykorzystał podanie Roberta Lewandowskiego. Radość Polaków z gola trwała jednak zaledwie kilkanaście sekund, bowiem podczas celebrowania gola napastnik Hellasu Verona upadł na ziemię i potrzebował pomocy medyków.

Ostatecznie Świderski nie był w stanie kontynuować gry, a w 19. minucie zastąpił Krzysztof Piątek. Wchodzący zawodnik niewiele później oddał celny strzał po prostopadłym podaniu jednego z pomocników, lecz za akcją nie podążył do końca Robert Lewandowski. Zachowanie to mogło być zapowiedzią urazu, który sprawił, że najlepszy strzelec Polaków na około kwadrans przed końcem pierwszej połowy został zmieniony przez Kacpra Urbańskiego.

W ten sposób jeszcze w pierwszej połowie nie widzieliśmy autorów bramki na 1:0.

Druga część spotkania bez wątpienia rozpoczęła się od show Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz „Biało-Czerwonych” nieustannie nękany był strzałami Turków, którzy zdominowali przebieg spotkania. W 55. minucie zatrzymał on wychodzącego sam na sam Barışa Alpera Yılmaza.

Polacy, mimo że mieli swoje momenty, choćby kiedy adresatem prostopadłego podania z lewej strony boiska był Kacper Urbański, zatrzymany w polu karnym przez skuteczną interwencję Merta Gunoka, coraz częściej spychani byli do defensywy, a także nie wystrzegali się błędów.

Na 13. minut przed końcem podstawowego czasu gry gola wyrównującego, po rykoszecie Bartosza Salamona, zdobył wcześniej wspominany Yılmaz.

Końcówka meczu otworzyła spotkanie w obie strony. Swoje szanse mieli jednakowo Turcy podczas ryzykownego wyjścia Wojciecha Szczęsnego, a także Polacy, gdy prostopadłą piłkę do Krzysztofa Piątka posyłał Kacper Urbański.

Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, pięknym rajdem i strzałem w lewy dolny róg bramki popisał się Nicola Zalewski, wciąż będący w „trybie reprezentacyjnym”. Gol ten zapewnił kadrze Michała Probierza zwycięstwo 2:1.

Polacy na EURO 2024 pojadą więc po dwóch zwycięstwach z rzędu. Na samym turnieju podejmować będą kolejno reprezentację Holandii, Austrii oraz Francji.