Nowa rola Luki Modricia w Realu Madryt. Zastąpi częściowo Toniego Kroosa

2024-05-22 11:43:55; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Nowa rola Luki Modricia w Realu Madryt. Zastąpi częściowo Toniego Kroosa Fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: AS | Transfery.info

Po odejściu Toniego Kroosa Luka Modrić nadal będzie pełnił najczęściej rolę zmiennika. Jako weteran będzie musiał jednak wziąć na siebie w większym stopniu odpowiedzialność - informuje „AS”.

Legendarna ósemka „Królewskich” jest w zespole człowiekiem instytucją. Jego firmowe buty są na tyle popularne, że rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Nie możemy zapominać jednak o tym, ile daje on Carlo Ancelottiemu na boisku.

Wraz z pojawieniem się Jude’a Bellinghama Niemiec wziął na siebie więcej obowiązków defensywnych, co pozwoliło Anglikowi skupić się na ofensywie.

Toni Kroos ciągle pozostaje pierwszym wykonawcą rzutów wolnych oraz rzutów rożnych. Jego odejście może zatem skomplikować pod tym względem sytuację.

Rzuty wolne nie są mocną stroną Kyliana Mbappé, dlatego najpewniej przejdą one w ręce Rodrygo Goesa, o ile ten zapewni sobie miejsce w wyjściowym składzie. Rozwiązaniem siłowym będzie Fede Valverde.

Nie jest żadną tajemnicą to, że najlepiej przygotowani do tej roli są Luka Modrić i David Alaba. Jak jednak donosi „AS”, pomimo nadchodzącego przedłużenia umowy, 38-latek nadal ma być zmiennikiem. Z kolei Austriak ciągle nie uporał się z kontuzją.

Dziennik kontynuuje wątek, informując, że Chorwat częściowo będzie w stanie zastąpić Kroosa. Kiedy tylko pojawi się na boisku, to on przejmie pałeczkę w wykonywaniu rożnych i wolnych. Stanie się również jeszcze ważniejszą postacią w szatni, a gdy zagości do jedenastki, będzie musiał zagrzewać zespół do walki.

W klubie już zapadła decyzja, że tego lata nie przybędzie żaden środkowy pomocnik, a cofnięty zostanie Bellingham.

Modrić musi przygotować się na nowe rozdanie, w którym to niego będą spoglądać młodsi gracze. Kapitan reprezentacji Chorwacji już wielokrotnie pokazał jednak, że można na nim polegać, jak wtedy, gdy posłał na głowę Sergio Ramosa dośrodkowanie z rzutu rożnego, a defensor zapewnił ekipie dogrywkę w finale Ligi Mistrzów 2014.