Prezes Rakowa Częstochowa wprost. „To kosmos i absurd”

2024-05-22 19:26:15; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Prezes Rakowa Częstochowa wprost. „To kosmos i absurd” Fot. Lukasz Sobala / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Sport.pl

Prezes Rakowa Częstochowa Piotr Obidziński na łamach Sport.pl jednoznacznie odniósł się do doniesień sugerujących, że mistrz Polski latem może wydać na transfery nawet osiem milionów euro.

Raków Częstochowa pod wodzą Marka Papszuna po dwa razy triumfował w Pucharze i Superpucharze Polski, a w końcu sięgnął po upragniony tytuł mistrzowski. W poprzednim roku szkoleniowiec odszedł z klubu, a drużyna pod wodzą Dawida Szwargi obniżyła nieco loty. Na kolejkę przed końcem sezonu zajmuje szóste miejsce w tabeli Ekstraklasy. Na pewno nie zagra w eliminacjach europejskich pucharów.

We wtorek potwierdzony został zapowiadany przez media powrót Papszuna do klubu. Poprowadzi on zespół w nowym sezonie. Taka roszada tradycyjnie może oznaczać sporo zmian kadrowych między rozgrywkami.

Damian Smyk na łamach Goal.pl zasugerował, że budżet transferowy Rakowa na letnie okno może przekroczyć nawet osiem milionów euro. Dziennikarz podkreślił, że wiele będzie zależało od potencjalnych odejść, natomiast Papszun miał uzyskać od właściciela klubu Michała Świerczewskiego gwarancję, że ten nie będzie oszczędzał. Liczy się odzyskanie mistrzostwa, które lada moment odbierze mu Jagiellonia Białystok lub Śląsk Wrocław.

Zapytany o sprawę Piotr Obidziński przyznał, że brak europejskich pucharów determinuje politykę oszczędnościową.

- To moja duża odpowiedzialność, ile pieniędzy wydamy. Właśnie po to zostałem zatrudniony w Częstochowie półtora roku temu, żeby mieć tu też scenariusz oszczędnościowy. Te osiem milionów euro, które pojawiły się w mediach jako środki przeznaczone na transfery, to jakiś kosmos i absurd - powiedział na łamach Sport.pl (całość TUTAJ).

Koszt transferów w wykonaniu częstochowian poprzedniego lata wyniósł niecałe pięć milionów euro.