Rodrigo Amaral Pereira (Urugwaj)
Napastnik
Nacionalu jest jednym z nielicznych zawodników, którzy brali udział w
poprzedniej edycji Mistrzostw Świata do lat 20. Młody snajper na
turnieju w Nowej Zelandii pełnił jedynie rolę rezerwowego, ale od tego
czasu bardzo się rozwinął i bez cienia wątpliwości możemy stwierdzić, że
jest liderem obecnej młodzieżowej reprezentacji Urugwaju, w której
grają już szerzej znane postacie takie jak Nicolás Schiappacasse, Rodrigo Bentancur, Federico Valverde czy Santiago Bueno. O skali talentu Rodrigo Amarala mogliśmy się przekonać na początku roku, kiedy to poprowadził kadrę narodową do zdobycia Campeonato
Sudamericano U-20. Poprzednio „La Celeste” sięgnęli po ten tytuł w...
1981 roku. 20-letni piłkarz z pewnością liczy na to, że dzięki udanemu
występowi na imprezie w Korei Południowej zapracuje sobie na transfer do
mocnego europejskiego klubu.
Issa Diop (Francja)
Środkowy obrońca był jednym z kluczowych elementów w układance Ludovica
Batellego na zeszłorocznych Mistrzostwach Europy do lat 19, które
zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem Francuzów. Utalentowany defensor
po udanym występie na turnieju w Niemczech poszedł za ciosem i zaliczył
świetny sezon w barwach Toulouse. Znakomita forma Diopa nie umknęła
uwadze skautom silniejszych zespołów. Jeszcze przed rozpoczęciem
młodzieżowego mundialu w kolejce po jego pozyskanie ustawiły się takie
ekipy jak Manchester City, Chelsea, Arsenal oraz RB Lipsk.
Yangel Clemente Herrera Ravelo (Wenezuela)
Wenezuelczyk
był jednym z bohaterów swojej reprezentacji na niedawnym Campeonato
Sudamericano U-20. Defensywnych pomocnik wyraźnie wyróżniał się na tle
całego zespołu, który sensacyjnie uplasował się na trzecim miejscu,
wyprzedzając Argentynę, Brazylię oraz Kolumbię. Znakomita dyspozycja
Yangela Herrery na kontynentalnych mistrzostwach zaowocowała dość
niespodziewanym transferem do Manchesteru City. Klub z Anglii postanowił
ubiec konkurencję i sprowadził do siebie utalentowanego 19-latka tuż
przed końcem zimowego okienka. Pomocnik nie zabawił jednak zbyt długo na
Wyspach Brytyjskich, ponieważ od razu został wypożyczony do New York
City. Warto także dodać, że Yangel Herrera ma już na koncie dwa występy w
pierwszej reprezentacji Wenezueli.
Brooks Lennon (Stany Zjednoczone)
Amerykanie
regularnie kwalifikują się na Mistrzostwa Świata do lat 20. Nigdy
jednak nie zdołali sięgnąć po zwycięstwo w kontynentalnym turnieju przed
rozpoczęciem młodzieżowego mundialu. W tym roku uległo to zmianie i
reprezentacja Stanów Zjednoczonych po raz pierwszy w historii wygrała
CONCACAF U-20 Championship. Duża w tym zasługa Brooksa Lennona.
Utalentowany skrzydłowy lub środkowy napastnik zdobył cztery gole na
wspomnianej imprezie i został najlepszym strzelcem swojej drużyny.
Formalnie 19-letni snajper jest zawodnikiem Liverpoolu, ale do końca
grudnia na zasadzie wypożyczenia broni barw Realu Salt Like
City.
Lautaro Javier Martínez (Argentyna)
Nie
da się ukryć, że Argentyna na Campeonato Sudamericano U-20
zaprezentowała się dużo poniżej oczekiwań i właściwie rzutem na taśmę
zapewniła sobie udział w młodzieżowym mundialu. Nie pomylimy się dużo,
jeżeli stwierdzimy, że „Albicelestes” wywalczyli bilet do Korei
Południowej dzięki Lautaro Martínezowi. Napastnik Racingu Club był jednym z
niewielu zawodników, który na kontynentalnym turnieju nie zawiódł.
19-latek strzelił pięć bramek dla swojej drużyny i wspólnie z trzema
innymi piłkarzami okazał się najskuteczniejszym graczem imprezy. Jeżeli
teraz utalentowany snajper znów błyśnie formą, to może zapewnić sobie
transfer do jednego z czołowych europejskich klubów. Już zimą
zainteresowanie jego usługami wyraził Real Madryt.
Pervis Josué Estupiñán Tenorio (Ekwador)
Boczny
obrońca o mały włos nie został najlepszym strzelcem Campeonato
Sudamericano U-20, na którym reprezentacja Ekwadoru sięgnęła sensacyjnie
po tytuł wicemistrzowski. Duża w tym zasługa Pervisa Estupiñána. Jego
rajdy bocznym sektorem boiska siały popłoch w szeregach defensywnych
rywali. Co prawda ani jeden z nich nie zakończył się zdobytym przez
niego golem, ale za to skutecznie egzekwowane rzuty karne pozwoliły mu
zakończyć turniej z czterema strzelonymi bramkami. 19-letni piłkarz już
od blisko roku jest zawodnikiem Watfordu, ale nie zdołał
zadebiutować w jego barwach, ponieważ od razu trafił na wypożyczenie do
rezerw Granady. W ostatnich kolejkach LaLiga dostał nawet szansę
pokazania się w pierwszym zespole.
Lucas Tousart (Francja)
Niewiele
reprezentacji biorących udział w Mistrzostwach Świata do lat 20 może
pochwalić się zawodnikiem, który regularnie występuje w mocnym
europejskim klubie. A takim piłkarzem jest właśnie Lucas Tousart.
Francuz w kończącym się już sezonie rozegrał 33 spotkania dla Lyonu.
Doświadczenie zdobyte przez niego w krajowych i pucharowych rozgrywkach z
pewnością zaprocentuje na młodzieżowym mundialu, który aktualny mistrz
Starego Kontynentu do lat 19 chce wygrać.
Dominic Solanke (Anglia)
Już
parę lat temu mogliśmy usłyszeć o tym, że Domic Solanke to nowy Didier
Drogba. Od tego momentu minęło już trochę czasu, a Anglik wciąż czeka na
swoją szansę w barwach Chelsea. Z tego też powodu turniej w Korei
Południowej będzie dla niego znakomitą okazją do tego, aby się
wypromować. Już przed mistrzostwami mówiło się, że jego usługami
interesuje się Liverpool czy RB Lipsk.
José Gomes (Portugalia)
Utalentowany snajper Benfiki w ekspresowym tempie awansował w hierarchii młodzieżowych reprezentacji Portugalii. Młody napastnik w minionym roku sięgnął razem z drużyną narodową
po mistrzostwo Europy do lat 17 i został nie tylko najlepszym strzelcem
tej imprezy z dorobkiem siedmiu trafień, ale także otrzymał nagrodę dla
najbardziej wartościowego piłkarza. W nagrodę za szybkie postępy José Gomes otrzymał powołanie na turniej w Korei Południowej i niewykluczone, że szybko da o sobie znać.
Takefusa Kubo (Japonia)
Japończyk u boku Ousseynou Nianga jest najmłodszym uczestnikiem tegorocznych mistrzostw. Ofensywny pomocnik niedługo będzie świętował szesnaste urodziny, a w swojej krótkiej karierze zdołał już zaliczyć pobyt
w Barcelonie. Kubo zrobił bardzo dobre wrażenie na szkoleniowcach „Dumy
Katalonii” i zapewne w niedalekim czasie wróci do Hiszpanii. Na razie
jednak musi się zadowolić grą w rezerwach Tokyo FC. Na turnieju w Korei Południowej nie odegra zapewne dużej roli w swoim zespole, ale mamy nadzieję, że przynajmniej parę razy zobaczymy go na boisku.