27-latek zimą opuścił Legię Warszawa na rzecz PAOK-u. W Grecji reprezentant Serbii bardzo szybko zaczął regularnie trafiać do siatki. Mimo problemów zdrowotnych, zdobył sześć bramek w dziewięciu meczach tamtejszej ekstraklasy. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, napastnik strzelił 10 goli, do których dorzucił asystę.
Wszystko wskazuje na to, że jego forma przyciągnęła uwagę jeszcze większych klubów. Tak przynajmniej wynika ze słów agenta „Prijo”, Milana Ćalasana, które zacytowało wymienione wyżej źródło.
- Prawdą jest, że Prijoviciem interesuje się wiele klubów. Obserwują go Arsenal, PSG oraz Nice. Aleksandar zwrócił na siebie uwagę zarówno występami w Legii, jak i już w PAOK-u. Przed nim wciąż wielka kariera - powiedział menedżer.
Dodajmy, że Prijović, który całkiem niedawno zadebiutował w koszulce reprezentacji Serbii (asysta w zremisowanym 1:1 meczu z Walią), cały czas może dać sporo zarobić Legii. Klub ze stolicy naszego kraju, sprzedając go za 2,2 miliona euro do PAOK-u, zagwarantował sobie bowiem 15 procent zysku z jego następnego transferu.