Gwoździem do trumny doświadczonego szkoleniowca okazał się sobotni mecz Championship z Preston North End. Drużyna Redknappa co prawda wyszła w nim na prowadzenie za sprawą trafienia Maxime'a Colina, ale nie potrafiła go utrzymać i ostatecznie przegrała na własnym stadionie 1:3.
Redknapp był odpowiedzialny za wyniki Birmingham od kwietnia. Od tamtej pory zespół rozegrał pod jego wodzą 13 spotkań. Wygrał raptem cztery - po raz ostatni 12 sierpnia z Bristol City (2:1). Dzisiejszy mecz z Preston był z kolei już siódmym z rzędu bez zwycięstwa (remis i sześć porażek).
Dodajmy, że Birmingham było dość aktywne w trakcie letniego okienka transferowego. Pozyskanie Joty z Brentford za 6,5 miliona euro było jednym z największych wydatków w historii klubu.
Redknapp zostawia Tomasza Kuszczaka (w tym sezonie jeszcze bez ligowego występu) i spółkę na 23. miejscu w tabeli Championship. Mający na koncie raptem cztery punkty „Blues” wyprzedzają w niej tylko Bolton Wanderers.