Ekipa z Neapolu pokonała beniaminka Serie A aż 6:0. Hat-tricka (dwa gole z rzutów karnych) zanotował Dries Mertens, a po trafieniu dołożyli Allan, Lorenzo Insigne i José Callejón. Po ostatnim gwizdku trener szczególnie mocno pochwalił tego pierwszego.
- Przede wszystkim zależało nam na
tym, by chłopcy podeszli do meczu inaczej niż miało to miejsce na
Ukrainie (w środę Napoli przegrało w Lidze Mistrzów z Szachtarem
1:2 - red.). Zrobili to faktycznie świetnie. W pierwszej połowie
zaprezentowali bardzo wysoki poziom, a później wszystko
kontrolowali.
- Mertens różni się od typowych środkowych
napastników, jak Higuaín czy Lewandowski. Jeśli jednak chodzi
wyłącznie o strzelanie goli, on prezentuje ten sam poziom, co
najlepsi snajperzy na świecie. Nigdy nie myśleliśmy o tym, by
pozwolić mu odejść do innego klubu - powiedział Sarri, który w
niedzielę nie wpuścił na murawę ani Arkadiusza Milika, ani Piotra
Zielińskiego.
Napoli znajduje się obecnie na szczycie
tabeli włoskiej ekstraklasy. W czterech dotychczasowych spotkaniach
sięgnęło po 12 punktów, strzelając aż 15 goli. Mertens był autorem pięciu z nich.