Napastnicy starli się w ostatnim meczu ligowym z Lyonem. Obaj chcieli wykonywać stałe fragmenty gry i najpierw Neymar „podkradł” piłkę Urugwajczykowi, a następnie ten odwdzięczył się najdroższemu piłkarzowi świata zabierając mu rzut karny. W żadnej z tych sytuacji nie padła bramka, a między zawodnikami wywiązał się konflikt, który wygląda coraz bardziej poważnie - zawodnicy musieli być nawet rozdzielani w szatni przez innych graczy.
„L'Equipe” postanowiło poprosić o komentarz w całej sprawie Danijela Ljuboję. Były napastnik Legii Warszawa znalazł się w podobnej sytuacji, co wspomniani napastnicy. Co ciekawe, również miała ona miejsce w PSG - w maju 2004 roku, kiedy przeciwnikiem paryżan było Bordeaux, 39-latek chciał wykonać rzut karny, lecz podobny zamiar miał Reinaldo da Cruz Oliveira. Po krótkiej sprzeczce Serb wyraźnie niezadowolony odszedł na bok, a strzał Reinaldo został następnie obroniony przez bramkarza.
- Cavani znalazł się w trudnej sytuacji. Neymar to inteligentny chłopak. On może dać wiele asyst, a po tej sytuacji z karnym może zaciągnąć hamulec. To był błąd ze strony Cavaniego. Powinien zrobić tak jak Messi i Suárez w Barcelonie, którzy dzielili się z Neymarem karnymi. Cavani bardziej potrzebuje Neymara, niż Neymar Cavaniego. Ale są wielkimi zawodnikami. Poradzą sobie z tym problemem - stwierdził były snajper „Wojskowych”.
Oto wspomniana sytuacja z Reinaldo i Ljuboją w rolach głównych:
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
