„Barcelona i Real Madryt wkrótce się po niego zgłoszą”

Hiszpan świetnie wszedł do nowej drużyny. Tego lata został wypożyczony do Newcastle z Borussii Dortmund, ale po serii bardzo udanych występów „Sroki” zdecydowały się go wykupić już w połowie października. Pomocnik regularnie występuje w pierwszym składzie, ale potrafi zrobić różnicę nawet wchodząc z ławki, co udowodnił w ten weekend, kiedy zdobył w końcówce meczu z Crystal Palace jedynego gola.

Newcastle może być szczególnie zadowolone z wykonanego zakupu zwłaszcza, że za 21-latka zapłacono niecałe 10 milionów funtów. W klubie wszyscy są zachwyceni wychowankiem Osasuny, ale bramkarz Rob Elliot zdaje sobie sprawę, że to kwestia czasu, aż utalentowany gracz przeniesie się do silniejszego zespołu.

- Czy Merino mógłby grać w Barcelonie lub Realu? Tak, z pewnością, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego wiek. To tylko kwestia czasu zanim kluby z absolutnego topu będą się po niego zgłaszać, ale my też chcemy być takim klubem - stwierdził golkiper.

- Chcemy, żeby z nami został, nie zamierzamy znowu patrzeć, jak odchodzą nasi najlepsi gracze. Taka jest teraz nasza mentalność. To fantastyczny ruch ze strony menedżera i działu skautingu, a mamy nadzieję, że będzie się rozwijać jako piłkarz i spełni cały swój potencjał w Newcastle.

- Micky przyszedł do nas i radzi sobie wyśmienicie i dobre jest to, że pokazuje to na każdej pozycji, na której gra. To świetna wiadomość, że został wykupiony, to dobre dla klubu, że tak utalentowany młody zawodnik ma pewną przyszłość. Jest bardzo dobry. Od razu widać jego talent. Nie widzę powodu, dla którego miałby nie grać na najwyższym poziomie. Teraz jest naszym graczem i musimy się upewnić, ze zawiezie nas na szczyt.