Chorwat doznał kontuzji w sobotnim meczu ligowym z Lechią Gdańsk (3:3). Jeszcze przed upływem pół godziny gry w jego miejsce na murawie pojawił się Mihai Răduţ.
- Mario ma uszkodzenie więzadła w stawie skokowym i z tego powodu czeka go przerwa od sześciu do ośmiu tygodni. W tym momencie czekamy na zejście obrzęku. Za tydzień przejdzie kontrolę - powiedział klubowy lekarz, dr Andrzej Pyda.
Šitum, który trafił do Lecha
latem na zasadzie wypożyczenia z Dinama Zagrzeb, od początku sezonu
rozegrał 11 spotkań w Ekstraklasie. Strzelił w nich dwa gole (w
spotkaniach z Zagłębiem Lubin i Arką Gdynia), do których dorzucił
tyle samo asyst. Do tego dwukrotnie trafił do siatki w meczach
eliminacji Ligi Europy.
Lech poinformował też, że drugi kontuzjowany w meczu z Lechią zawodnik „Kolejorza”, Rafał Janicki, w najbliższych dniach wznowi treningi. Nicki Bille Nielsen, który niedawno złamał nos, wróci z kolei do normalnych zajęć w przyszłym tygodniu. - Do gry powinien być gotowy najwcześniej po przerwie na mecze reprezentacji - przyznał dr Pyda.