Bielik: To piłkarz, który mi najbardziej imponuje

Krystian Bielik wypowiedział się w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” na temat ostatnich wydarzeń, których był bohaterem oraz zdradził, który z piłkarzy najbardziej mu imponuje.

20-letni zawodnik przez sporą część zimowego okna transferowego łączony był z przenosinami z Arsenalu do Legii Warszawa. W grę wchodziło oczywiście wypożyczenie na Łazienkowską. Ostatecznie do takiego ruchu jednak nie doszło, a młodzieżowy reprezentant Polski czasowo przeprowadził się do Walsall.

- Chciałem grać w pierwszej drużynie z Anglii. Poszedłbym do Championship, ale przez kontuzję kluby nie chciały ryzykować, szukały zawodników do grania. Ja niestety nie jestem gotowy. Trafiłem do League One i cieszę się, że udało się znaleźć klub i do końca sezonu pogram w seniorskiej piłce. Ludzie niech myślą, co chcą. Ta liga jest równie twarda co Championship. (…) Legia chciała mnie wypożyczyć na rok. Oczywiście, że fajnie byłoby wrócić i zdobyć mistrzostwo Polski, powalczyć o Ligę Mistrzów, ale jeżeli już miałbym się zdecydować, to na pół roku - przyznał wprost „PS” Bielik.

Młody piłkarz przeniósł się z Legii do Arsenalu w 2015 roku. Od tamtej pory rozegrał tylko dwa mecze w barwach pierwszego zespołu „Kanonierów”, ale miał oczywiście możliwość przyglądania się największym gwiazdom londyńskiego klubu i trenowania z nimi. Kto mu najbardziej imponuje?

- Santi Cazorla. Lewa, prawa noga bez różnicy. Magik, jeden z najlepszych na świecie. (…) Z nim w drużynie od razu wiesz, że będziesz grał dobrze. Gdybym mógł zadebiutować w Premier League jako środkowy pomocnik, a obok miał Santiego i Jacka Wilshere'a, to nie wypadłbym słabo. Santi wykonuje gigantyczną robotę, daje ci pewność siebie. Jego sposób poruszania się, wyczucie, wyszkolenie techniczne. Światowy poziom - powiedział Bielik (cały wywiad TUTAJ).

Przypomnijmy, że hiszpański zawodnik od wielu miesięcy nie pojawia się na murawie. TUTAJ więcej na temat jego dramatu.