Gabigol: Nigdy nie dostałem szansy, ciągle spychano mnie na bok!

Gabigol: Nigdy nie dostałem szansy, ciągle spychano mnie na bok! fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer
Źródło: Mediaset Premium

Gabigol wypowiedział się na temat swojego nieudanego pobytu w Interze.

Kiedy latem 2016 roku Inter wygrał wyścig po utalentowanego Brazylijczyka, w napastniku pokładano spore nadzieje. Gabriel Barbosa, bo tak naprawdę nazywa się Gabigol, miał podbić europejską piłkę wraz z Gabriele Jesusem, który trafił do Manchesteru City. Temu drugiemu, choć z problemami spowodowanymi kontuzjami, udaje się spełniać oczekiwania, ale pobyt Gabigola w Interze zakończył się zupełną porażką.

Napastnik powrócił tej zimy do Santosu, w którym się wychowywał. Dziennikarze „Mediaset Premium” przeprowadzili z nim wywiad, w którym zawodnik wypowiedział się na temat nieudanej przygody we Włoszech.

- Nie sądzę, by określenie „nowy start” było właściwe, ponieważ dla mnie to po prostu powrót do bycia szczęśliwym, do regularnego grania - powiedział Gabigol.

- Gra to najważniejsza rzecz dla każdego piłkarza, a w ostatnim czasie nie mogłem na to w ogóle liczyć. Zawsze spychano mnie na bok.

21-latek nie miał szczęścia, ponieważ dołączał do „Nerazzurrich” w trudnym okresie, kiedy klub kilkukrotnie zmieniał trenerów w trakcie sezonu. Żaden ze szkoleniowców nie zdecydował się jednak postawić na Brazylijczyka.

- Kiedy przychodziłem do Interu, trener ze mną porozmawiał, ale później w krótkim czasie doszło do wielu zmian w sztabie szkoleniowym. Klub nie przechodził przez dobry okres, dlatego woleli stawiać na bardziej doświadczonych zawodników, rozumiałem to.

- Nigdy nie dali mi szansy na grę, nawet pięciu spotkań z rzędu, tak po prostu, żeby zobaczyć czy jestem naprawdę gotów. Nie miałem jakiejkolwiek ciągłości, co bardzo mnie smuciło, ponieważ nie mogłem robić tego co kocham najbardziej na świecie: grać w piłkę.

Gabigolowi udało się wystąpić w dziesięciu spotkaniach „Beneamaty”, zazwyczaj wchodził jednak na boisko dopiero w końcówkach meczów. Łącznie rozegrał niecałe 200 minut, a mediolańczycy zdecydowali się wypożyczyć go do Benfiki. Tam jednak sytuacja gracza się nie poprawiła - piłkarz już po pół roku wrócił do Mediolanu, a następnie został wypożyczony z powrotem do Santosu, który wcześniej zyskał na jego sprzedaży 29,5 miliona euro.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Dwóch piłkarzy Realu Madryt wolało nie strzelać karnych przeciwko Manchesterowi City Dwóch piłkarzy Realu Madryt wolało nie strzelać karnych przeciwko Manchesterowi City OFICJALNIE: FC Barcelona ukarana przez UEFA za mecz z PSG OFICJALNIE: FC Barcelona ukarana przez UEFA za mecz z PSG Górnik Zabrze znowu może ubić świetny interes. Duża przebitka na horyzoncie Górnik Zabrze znowu może ubić świetny interes. Duża przebitka na horyzoncie Mateusz Bogusz obserwowany przez klub z Premier League Mateusz Bogusz obserwowany przez klub z Premier League Zła wiadomość dla Jakuba Kiwiora. Arsenal zdecydowany na kupno nowego obrońcy Zła wiadomość dla Jakuba Kiwiora. Arsenal zdecydowany na kupno nowego obrońcy OFICJALNIE: Były trener Radomiaka Radom wraca na ławkę trenerską. Zastąpił... byłego opiekuna Jagiellonii Białystok OFICJALNIE: Były trener Radomiaka Radom wraca na ławkę trenerską. Zastąpił... byłego opiekuna Jagiellonii Białystok Manchester United z niespodziewanym ciosem. Były piłkarz odradza transfer pomocnikowi Manchester United z niespodziewanym ciosem. Były piłkarz odradza transfer pomocnikowi

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy