Choć nie brakuje doniesień, że Antonio Conte może pożegnać
się ze Stamford Bridge nawet w najbliższych tygodniach,
zdecydowanie najbardziej prawdopodobne jest to, że Włoch odejdzie z
Chelsea już po zakończeniu sezonu. W mediach przewijają się
różne nazwiska jego potencjalnych następców, ale numerem jeden dla
włodarzy mistrza Anglii pozostaje bezrobotny obecnie Luis Enrique.
„The Telegraph” zwraca jednak uwagę na to, że problemem w
nawiązaniu współpracy między stronami mogą okazać się
oczekiwania finansowe byłego opiekuna Barcelony.
Jak
czytamy, wynagrodzenie Conte w Londynie sięga 9,5 miliona funtów
rocznie. Chelsea jest w stanie zaoferować jego następcy podobne
zarobki, ale Roman Abramowicz nie chce płacić trenerowi więcej nim
ten nie osiągnie z drużyną pierwszego znacznego sukcesu. Można z
kolei przypuszczać, że oczekiwania Enrique sięgają wyższej
kwoty.
Brytyjski dziennik sugeruje, że w trakcie ostatniego
roku pracy w Barcelonie Hiszpan mógł zarobić nawet ponad 16
milionów funtów. To więcej niż inkasują najlepiej opłacani
menedżerowie w Premier League - Pep Guardioala i José Mourinho (na
ich konta spływa po około 15 milionów funtów).
Jeśli
Enrique nie dojdzie do finansowego porozumienia z Chelsea, wzrosną
szanse na zatrudnienie przez „The Blues” Maurizio Sarriego oraz
Thomasa Tuchela. Pierwszy obecnie jest odpowiedzialny za wyniki
Napoli, a drugi pozostaje bez klubu po rozstaniu z Borussią
Dortmund.
Dodajmy, że zdaniem dziennikarzy z Wysp sam
Enrique jest bardzo zainteresowany rozpoczęciem pracy w Premier
League.
The Telegraph: Zbyt wysokie oczekiwania Luisa Enrique? Chelsea ma inne opcje!
fot. Transfery.info
„The Telegraph” przekazał najnowsze informacje dotyczące zatrudnienia nowego menedżera przez Chelsea.
Więcej na temat:
Thomas Tuchel
Trenerzy
Luis Enrique
Maurizio Sarri
Hiszpania
SSC Napoli
Anglia
Chelsea FC
Włochy
Niemcy