Odejście 42-latka z klubu jest pokłosiem serii fatalnych wyników osiąganych w ostatnim czasie przez ekipę z chorwackiej stolicy. Niecały miesiąc temu Dinamo na własnym boisku poległo w derbowym starciu z Hajdukiem Split, zaś nieco później zostało rozgromione przez broniącą tytułu Rijekę.
Czarę goryczy przelała wczorajsza porażka na własnym stadionie z Lokomitivą Zagrzeb (1-4), która jest klubem filialnym wielokrotnych mistrzów Chorwacji. Włodarzy zespołu nie przekonał nawet fakt, iż podopieczni Cvitanovicia wciąż przewodzą ligowej stawce z sześciopunktową przewagą nad drugim Hajdukiem.
Cvitanović objął Dinamo latem minionego roku, przejmując obowiązki Iwajło Petewa. Kadencja Chorwata już od początku okazała się sporym rozczarowaniem, czego najlepszym dowodem było odpadnięcie z eliminacji Ligi Europy w dwumeczu z albańskim Skënderbeu Korçë.
Póki co nie jest znane nazwisko następcy zdymisjonowanego szkoleniowca.