Legendarny piłkarz, który obchodzi dzisiaj swoje 38. urodziny,
kilka tygodni temu zdecydował się na zakończenie kariery zawodniczej. Były gracz Grêmio, Paris Saint-Germain, Barcelony czy Milanu nie
zdradził od razu, czym dokładnie zajmie się po zawieszeniu butów
na kołku, sugerując tylko, że zamierza zaangażować się w kilka
projektów. Jak się okazuje, Ronaldinho zdecydował się m.in.
wkroczyć w świat polityki.
- Cieszę się, że mogę być
częścią inicjatywy, której celem jest zapewnienie jak najlepszych
warunków życia obywatelom naszego kraju - powiedział sam zawodnik
po wkroczeniu w szeregi PRB.
W najbliższym czasie Ronaldinho
zaangażuje się w kilka projektów partii na poziomie lokalnym, ale
na tym prawdopodobnie się nie skończy. Nie zostało to jeszcze
potwierdzone, ale media sugerują, że w najbliższych wyborach
będzie ubiegał się on o miejsce w brazylijskim Senacie. Warto
podkreślić, że razem z 38-latkiem do PRB dołączył brat piłkarza,
który w trakcie kariery piłkarskiej pełnił rolę jego agenta.
Ronaldinho nie jest pierwszym brazylijskim zawodnikiem, który
postanowił wziąć się za politykę. Swego czasu do rodzimego
Senatu dostał się Romario, którego celem jest również objęcie
stanowiska burmistrza Rio de Janeiro.
OFICJALNIE: Ronaldinho zaskakuje. Brazylijczyk znalazł nowe zajęcie
fot. Transfery.info
Ronaldinho wstąpił we wtorek w szeregi Brazylijskiej Partii Republikańskiej.