Niemiecki pomocnik od pewnego czasu zmaga się z problemami z
plecami, przez które nie zagrał w dwóch ostatnich spotkaniach „The
Reds” - w Premier League z Crystal Palace (2:1) i w Lidze Mistrzów
z Manchesterem City (3:0). Wydawało się, że Can jest już o krok
od powrotu na murawę, ale powyższe źródło przedstawia sprawę
zupełnie inaczej.
Nie można wykluczyć, iż dolegliwości
sprawią, że Can w tym sezonie nie wybiegnie już na boisko. Zagrożony ma być również wyjazd piłkarza na Mistrzostwa Świata. Jeśli
się to sprawdzi, a w najbliższych tygodniach Niemiec nie podpisze
nowego kontraktu z Liverpoolem, marcowe spotkanie z Watfordem będzie
dla niego ostatnim w koszulce „The Reds”. Obecna umowa 20-krotnego
reprezentanta swojego kraju jest bowiem ważna do 30 czerwca tego
roku.
Media od dawna łączą go z opuszczeniem Anfield.
Zdecydowanie najwięcej informacji pojawiało się do tej pory na
temat jego potencjalnego transferu do Juventusu. Kilka dni temu
menedżer Liverpoolu, Jürgen Klopp, przyznał jednak, że nic nie
jest jeszcze przesądzone i klub wciąż rozmawia z 24-latkiem.
Can, który trafił do „The Reds” w 2014 roku, rozegrał
w tym sezonie 37 spotkań w ich barwach. Strzelił sześć goli i
zanotował pięć asyst.
Przypomnijmy, że kilka dni temu Liverpool potwierdził, iż w tym sezonie najprawdopodobniej nie zobaczymy już na boisku innego gracza ekipy z Anfield, Joela Matipa.
Przedwczesny koniec sezonu dla zawodnika Liverpoolu?!
fot. Transfery.info
„Daily Mirror” podaje, że Emre Can w tym sezonie może nie pojawić się już na murawie.