Przed pierwszym gwizdkiem rewanżowego spotkania 1/4 finału Ligi
Mistrzów pomiędzy ekipą ze stolicy Włoch a „Dumą Katalonii”
nikt nie spodziewał się, że rzymianie mogą wyeliminować z prestiżowych rozgrywek lidera
LaLiga. Podopieczni Eusebio Di Francesco
zaskoczyli jednak faworyta i po trafieniach Edina Džeko, Daniele De
Rossiego oraz Kostasa Manolasa awansowali do półfinału.
Co
powiedział Valverde po niespodziewanym odpadnięciu z LM?
-
Nie potrafiliśmy przeciwstawić się rywalowi. Wszystko im
wychodziło, a my z trudem budowaliśmy naszą grę.
- Jestem
całkowicie odpowiedzialny za to, co się stało. Dowodzę zespołem
i wszystko spada na mnie.
- Pressing Romy zmusił nas do
posyłania długich podań. Nie potrafiliśmy wygrywać też drugich
piłek. Kiedy przegrywasz z rywalem, który był lepszy, analiza bywa
ekstremalna. Oni byli mocni, silni fizycznie, co sprawiało nam wiele
problemów.
- Sezony są długie. Końcowe zwycięstwo w
rozgrywkach z samymi wygranymi na koncie nie jest łatwe. Wiemy, że
to, co się wydarzyło, jest bardzo rozczarowujące dla kibiców.
Chcieliśmy zagrać w półfinale. Taka jest piłka.
-
Wszyscy teraz o tym myślą, ale musimy skupić się na tym, co nam
jeszcze zostało. Chcemy sięgnąć po pozostałe dwa trofea. Ta
porażka jest dla nas mocnym ciosem, ale mam nadzieję, że nie
wpłynie na nas demobilizująco. Mamy inne cele do osiągnięcia -
powiedział Valverde.
Valverde po porażce Barcelony z Romą
fot. Transfery.info
Szkoleniowiec Barcelony, Ernesto Valverde, nie próbował usprawiedliwiać się po wtorkowej porażce z Romą 0:3.
Więcej na temat:
Ernesto Valverde
Hiszpania
AS Roma
Włochy
FC Barcelona
Liga Mistrzów
Europejskie puchary
Trenerzy