Dla takich sytuacji było VARto. W Bundeslidze karnego odgwizdano w przerwie! [WIDEO]

Podczas spotkania Mainz z Freiburgiem sędzia zdecydował się na ciekawą decyzję, podyktował rzut karny, gdy wszyscy zeszli już do szatni.

Wydawać by się mogło, że poniedziałkowe wieczory są jednymi z najbardziej skąpych w emocje dla kibiców piłkarskich. Zazwyczaj w tych dniach nawet w najlepszych ligach mierzą się ze sobą przeciętne ekipy i nie inaczej miało być dzisiaj. W Bundeslidze zagrały ze sobą FSV Mainz i Freiburg w meczu, którego rezultat decydował o wylądowaniu na miejscu barażowym.

W meczu o naprawdę wysokiej dla obu ekip stawce, sędzia Guido Winkmann zdecydował się na podyktowanie karnego, którego nie można było zobaczyć nigdy wcześniej w historii. Chwilę przed przerwą defensor Freiburga zgrał piłkę ręką do bramkarza, ale arbiter tego nie zauważył i odgwizdał zakończenie pierwszej części spotkania.

Obie ekipy i sędziowie byli tuż przed wejściem do tunelu, na murawie uruchomiono zraszacze, gdy sędzia dostał informację o potencjalnym błędzie. Winkmann stał chwilę i nasłuchiwał, co ma mu do przekazania Bibiana Steinhaus, która analizowała ten mecz w przy stanowisku VAR. Arbiter dostrzegł przewinienie i podyktował rzut karny, najpierw przywołując piłkarzy z powrotem na murawę.

Jedenastkę wykorzystał Pablo De Blasis. 30-letni Argentyńczyk w drugiej części gry dołożył jeszcze jedno trafienie, dzięki czemu jego zespół wygrał 2-0, spychając Freiburg na miejsce barażowe.