Argentyńczyk przejął zespół ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich w maju ubiegłego roku i zobowiązał się do wprowadzenia drużyny do najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju.
Al-Fujairah pod wodzą legendarnego zawodnika spisywało się nadspodziewanie dobrze i nie przegrało żadnego spotkania na zapleczu tamtejszej ekstraklasy (11 zwycięstwa i 11 remisów), ale mimo to klub prowadzony przez Diego Maradonę nie uzyskał awansu do Arabian Gulf League.
Wszystko przez remis zanotowany w ostatniej kolejce z Al-Khaleej (1:1), który spowodował utratę pozycji wicelidera na rzecz Al-Ittihad Kalba i to ostatecznie ta drużyna w kolejnym sezonie będzie występować w najwyższej klasie rozgrywkowej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Argentyńczyk po niewypełnieniu wyznaczone celu postanowił zrezygnować z posady. Włodarze klubu przyjęli jego rezygnację i poinformowali o zakończeniu współpracy z 57-letnim szkoleniowcem na Twitterze.
„Po remisie i straceniu szans na awans Maradona nie będzie już trenerem drużyny. Decyzja została podjęta w porozumieniu z Diego, który życzy jej jak najlepiej” - napisano w komunikacie.
Dla Argentyńczyka była to druga przygoda z klubem ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. „Boski Diego” w sezonie 2011/2012 pracował w Al-Wasl i zajął z tym zespołem ósme miejsce w Arabian Gulf League.
Maradona przed objęciem tego klubu był selekcjonerem reprezentacji Argentyny, z którą
doszedł do ćwierćfinału Mistrzostw Świata w 2010 roku.