OFICJALNIE: Trener rozwiązał umowę z RB Lipsk

Zgodnie z wcześniejszymi informacjami przekazywanymi przez niemieckie media, 50-letni szkoleniowiec zdecydował się na przedwczesne zakończenie współpracy z włodarzami ekipy z Red Bull Areny.

Austriak spotkał się w środowy poranek z przedstawicielami drużyny z Bundesligi w towarzystwie swojego prawnika i doprowadził do rozwiązania kontraktu z klubem, który miał obowiązywać do końca czerwca 2019 roku.

- Bardzo chciałem współpracować z nim w kolejnych rozgrywkach. Wielokrotnie podkreślałem to w naszych wspólnych rozmowach. Zimą nie byłem jeszcze do tego przekonany, ale niedawno doszedłem do wniosku, że najbliższy rok może być jego ostatnim w naszym zespole. Nie widzieliśmy żadnej alternatywy dla wcześniejszego przedłużenia umowy z Ralphem, dlatego na jego specjalne życzenie zgodziliśmy się z ciężkim sercem na wcześniejsze rozwiązanie kontraktu - powiedział Ralf Rangnick, dyrektor sportowy „Byków”.

Ralph Hasenhüttl odpowiadał za wyniki osiągane przez RB Lipsk od sezonu 2016/2017. Pod jego wodzą ekipa z Reb Bull Areny zdobyła tytuł wicemistrza Niemiec, zagrała w fazie grupowej Ligi Mistrzów oraz dotarła do ćwierćfinału Ligi Europy.

Najbliższa przyszłość austriackiego szkoleniowca nie jest jeszcze znana. Na chwilę obecną można przypuszczać, że 50-latek jest bliższy pozostania w Bundeslidze niż spróbowania swoich sił w zagranicznym klubie.

Niemieckie media już spekulują, że jego następcą w Lipsku może zostać Marko Rose (trener Red Bulla Salzburg) czy Robert Klauß (obecny trener RB Lipsk U-19).