Spotkanie pomiędzy Nigerią i Argentyną przesądzało o tym, który z tych zespołów awansuje do dalszej fazy Mistrzostw Świata w Rosji. Ostatecznie wygrała drużyna z Ameryki Południowej, zdobywając bramkę na 2-1 kilka minut przed końcem meczu, pieczętując tym samym drugie miejsce w grupie za Chorwacją. Do ostatniej kolejki w grze pozostawała również Islandia, ale ta musiała z kolei wygrać z Chorwacją, ale przegrała 1-2.
Uwaga realizatorów meczu Argentyna - Nigeria była skupiona nie tylko na boisku, ale też na Diego Armando Maradonie. Gwiazdor zachowywał się w dziwny sposób, raz to reagując impulsywnie, innym razem przysypiając. Po golu Rojo szalał z radości i pokazał wszystkim środkowy
palec. Po meczu Maradona potrzebował pomocy w opuszczeniu trybuny VIP. Okazało się, że 57-latek nie czuje się najlepiej.
Do Maradony wezwano pomoc medyczną. Po chwili zdecydowano o
przewiezieniu Argentyńczyka do szpitala. Zgodnie z pierwszymi doniesieniami Maradona przebywa w jednym ze szpitali w Sankt Petersburgu z powodu niewydolności
serca.