William Carvalho finalizuje transfer!

William Carvalho opuszcza Sporting, w którym występował od początku swojej kariery.

Ostatnie tygodnie były dość burzliwe dla 26-latka. W Sportingu od dłuższego czasu panuje chaos powodowany przez prezydenta klubu, Bruno de Cavalho. Działacz nieraz podejmował bardzo kontrowersyjne decyzje, jak choćby zawieszenie niemalże całego składu po tym, jak zawodnicy sprzeciwili się jego publicznej krytyce wobec drużyny. Później prezydent miał nawet nasłać bandytów, którzy mieli pobić piłkarzy, co sprawiło, że dla niektórych miarka się przebrała.

Dziewięciu zawodników rozwiązało swoje kontrakty z „Lwami”, a wśród nich był William Carvalho. To teoretycznie pozwalałoby mu znaleźć nowego pracodawcę zupełnie za darmo, ale sytuacja nie jest taka pewna, ponieważ lizbończycy nie zamierzają tak łatwo odpuścić swoim byłym piłkarzom. Wygląda jednak na to, że w przypadku Carvalho nie dojdzie do prawnego sporu.

W ciągu ostatnich kilku dni na zdecydowane prowadzenie w walce o pomocnika wyszedł Real Betis, który tym samym uprzedził ekipy z Premier League, między innymi Everton. Hiszpanie nie chcą jednak wdawać się w konflikt z ekscentrycznym prezydentem Sportingu, dlatego zgodzili się zapłacić za transfer.

Według „Estadio Deportivo” podstawowa wartość transferu ma wynieść 20 milionów euro, co potwierdza wcześniejsze doniesienia portugalskiego „Recordu”. Hiszpańscy dziennikarze dodają, że ta kwota może jednak wzrosnąć o kolejne pięć milionów, które będą zależne od spełnienia pewnych warunków. Sam piłkarz ma się związać z sewilczykami pięcioletnim kontraktem. Na jego mocy będzie inkasować 2,5 miliona euro rocznie.

Tym samym 26-latek po raz pierwszy w swojej karierze opuści definitywnie Sporting. Mający angolskie korzenie piłkarz trafił do klubowej akademii w 2005 roku, a po sześciu latach przebił się do pierwszej drużyny. Dwukrotnie był wypożyczany, najpierw do Fátimy, a następnie do Cercle Brugge, aż w końcu otrzymał szansę na pokazanie swoich umiejętności. Pomocnik szybko stał się ważną postacią zespołu, dla którego wystąpił w 193 meczach. Zanotował w nich 11 goli i 14 asyst, a z drużyną sięgnął po puchar kraju oraz puchar ligi.