OFICJALNIE: Bobby Wood w Hannoverze 96

Wood ma w Bundeslidze niezbyt dobrą reputację. Niejednokrotnie pokazywał, że kiedy przykłada się do treningów i spotkań, stać go na wiele, jednak zbyt często przechodził obok meczów i tracił koncentrację w kluczowych momentach. Bardzo ciężko było mu też na dłuższy czas ustabilizować formę na wysokim poziomie. Do Niemiec trafił w 2015 roku - sprowadził go drugoligowy Union Berlin. W kampanii 2015/2016 Wood strzelił 17 goli dla ekipy ze stolicy Niemiec i zapracował tym samym na transfer do grającego w Bundeslidze HSV.

Przez dwa lata pobytu w Hamburgu Wood 57 razy wybiegał na boisko, a do bramki trafiał 12-krotnie. W minionym sezonie wystąpił w 24 meczach, uczestnicząc tym samym w historycznym wydarzeniu, a więc pierwszym od powstania Bundesligi spadku ekipy z Hamburga.

Co naturalne, teraz „Die Rothosen” muszą pozbyć się kilku piłkarzy najmocniej obciążających budżet, aby poradzić sobie na zapleczu niemieckiej elity. Z Volksparkstadion odeszli już: Nicolai Müle, Andre Hahn, Walace i Luca Waldschmidt. Teraz pora na Bobby'ego Wooda, który jednak w przeciwieństwie do wyżej wymienionej grupy odchodzi tylko na zasadzie wypożyczenia, za które H96 zapłaci 1,2 miliona euro.

Wood dołącza więc do swojego byłego klubowego kolegi, Walace'a, który również tego lata zamienia HSV na Hannover (za sześć milionów euro). Zaś dla klubu z Dolnej Saksonii to już siódmy transfer tego okienka. Oprócz dwójki Hamburga na HDI-Arena przybyli już Takuma Asano (Arsenal), Leo Weinkauf (Bayern Monachium II), Kevin Wimmer (Stoke), Josip Elez (HNK Rijeka) i Genki Haraguchi (Hertha BSC)