Chelsea walczy o hitowe wzmocnienia. Pierwsze oferty

Maurizio Sarri nie próżnuje i po tym jak został oficjalnie nowym menedżerem „The Blues”, stara się jak najszybciej wzmocnić zespół. Okno transferowe w Anglii dobiega końca znacznie wcześniej, dlatego ekipa ze Stamford Bridge walczy z czasem, by spełnić oczekiwania szkoleniowca. Na ten moment priorytetem jest sprowadzenie duetu z Juventusu.

Na temat podwójnej operacji media we Włoszech i w Anglii rozpisują się od kilku tygodni, a zdaniem „Premium Sport” strony po wstępnych rozmowach zaczęły przechodzić do konkretów. Chelsea wysłała pierwszą ofertę za dwójkę graczy, a ta opiewa na łącznie 90 milionów euro. Taka suma jest jednak zbyt niska, by przekonać działaczy mistrzów Włoch i propozycja została odrzucona.

„Juve” wciąż obstaje przy wycenie, podawanej w prasie już wcześniej. Obrońca jest wart co najmniej 40 milionów euro, ale pojawiały się też informacje, jakoby „Stara Dama” żądała o 10 milionów więcej. Z kolei Argentyńczyk został wyceniony na 60 milionów. To oznacza, że londyńczycy muszą sięgnąć znacznie głębiej do kieszeni, ponieważ łączny koszt transakcji może wynieść około 110 milionów euro.

Znany włoski dziennikarz Alfredo Pedullà informuje, że istotną rolę w negocjacjach odgrywa pośrednik Fali Ramadani. Teraz strony czekają na jego powrót z Niemiec, gdzie agent pomaga przy finalizacji transferu Ante Rebicia z Eintrachtu Frankfurt do Bayernu. Gdy Ramadani pojawi się z powrotem w Mediolanie, rozmowy będą kontynuowane.

Higuaín na razie wypoczywa na wakacjach po Mistrzostwach Świata, dlatego zostawił całą sprawę swoich przedstawicielom. Na pośpiechu znacznie bardziej zależy Ruganiemu, który w obliczu potencjalnego transferu chciałby rozwiązać tę kwestię jak najszybciej, by uniknąć kłopotliwego wyjazdu do USA z Juventusem, który utrudniłby dołączenie do nowych kolegów.

„Bianconeri” nie są w pełni przekonani co do sprzedaży 23-latka, ponieważ wciąż widzą w nim ważne ogniowo zespołu w przyszłości. Dlatego też Chelsea musi się bardziej postarać, by skłonić turyńczyków do sprzedaży gracza. W przypadku napastnika rozchodzi się głównie o pieniądze - „Juve” jest gotowe go oddać, ale chce odzyskać znaczną część wydanej na niego dwa lata temu kwoty. Strony jednak prężnie działają, a między innymi „Daily Mail” wciąż przekonuje, że transfery są bliskie realizacji.