Reprezentant Chorwacji przeniósł się tuż przed końcem sierpnia minionego roku do Milanu z Fiorentiny na zasadzie rocznego wypożyczenia z opcją przymusowego wykupu za 20 milionów euro.
Przedstawiciele „Rossonerich” dużo sobie obiecywali po 30-letnim zawodniku. Ten jednak nie spełnił kompletnie pokładanych w nim nadziei, dlatego właściciele klubu z San Siro postanowili się z nim pożegnać przed startem nadchodzącego sezonu.
Agent Kalinicia przyznał w rozmowie z „Estadio Deportivo”, że jego klient znajduje się w kręgu zainteresowań Atlético Madryt oraz Sevilli. Media we Włoszech podały już nawet, że piłkarz osiągnął pełne porozumienie z pierwszym z wymienionych zespołów i czeka obecnie na rozwój negocjacji pomiędzy obiema drużynami (więcej - TUTAJ).
- Musimy poczekać na decyzję Milanu i wtedy zobaczymy. Atlético jest nim zainteresowane i nie zamierzam temu zaprzeczać. Chce go także Sevilla, ale mamy również kilka innych opcji. Wszystko zależy jednak od klubu z Mediolanu - przyznał Tomas Erceg.
Wcześniej pisało się także o chęci pozyskania 30-latka przez Lokomotiw Moskwa i Bayer Leverkusen.
Kalinić w trakcie swojego pobytu w „Rossonerich” strzelił sześć bramek oraz zanotował tyle samo asyst w barwach włoskiego zespołu w 41 rozegranych meczach.