Jak podaje Sky Sports, transfer brazylijskiego skrzydłowego do
Evertonu jest już przesądzony. Brytyjscy dziennikarze opublikowali
wideo potwierdzające, że piłkarz wylądował na lotnisku w
Manchesterze. Z niego uda się do Liverpoolu, gdzie przejdzie testy
medyczne i podpisze kontrakt z „The Toffees”.
Everton
wkroczył do rywalizacji o podpis Bernarda w ostatniej chwili.
Wcześniej był on łączony głównie z Chelsea, Milanem i West
Hamem. Nie brakowało informacji sugerujących, że sam 25-latek jest
bardzo zainteresowany przenosinami właśnie na Stamford Bridge oraz
San Siro.
Bernard był jednym z najbardziej rozchwytywanych
piłkarzu w tym oknie transferowym (Globo Esporte pisało o 12 konkretnych propozycjach). Wszystko przez to, że jest on
wolnym zawodnikiem. To wynik chęci spróbowania swoich sił w innej
lidze i nieprzedłużenia umowy z Szachtarem Donieck.
W
ukraińskim klubie filigranowy Brazylijczyk występował od 2013
roku. W jego barwach rozegrał 157 spotkań (28 bramek i 35 asyst),
sięgając w międzyczasie m.in. po trzy mistrzostwa i tyle samo
Pucharów Ukrainy.
Jak na razie nowymi zawodnikami Evertonu tego lata zostali Lucas Digne oraz Richarlison.
Bernard wylądował. Podpis lada moment
fot. Transfery.info
Bernard jest o krok od związania się z nowym klubem.