Nie najlepiej rozpoczęła się nowa kampania dla „Królewskich”. Tego lata drużynę opuścili trener Zinedine Zidane oraz jeden z liderów, Cristiano Ronaldo, a na domiar złego niepowodzeniem zakończyła się walka o Superpuchar Europy. Między innymi „Marca” informuje, że może to oznaczać, iż Real ponownie wkroczy do działania na rynku, lecz wiele wskazuje na to, że będzie musiał zrezygnować z jednego celu.
W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia o złożonej ofercie za Miralema Pjanicia. Miała ona przetestować stanowisko „Starej Damy” w sprawie Bośniaka. Madrytczycy poszukują środkowych pomocników z najwyższej półki w obliczu ewentualnych przenosin Luki Modricia do Interu, ale według najnowszych informacji z Włoch 28-latek z pewnością nie odejdzie do Realu.
Według „Mediaset Premium”, Juventusowi udało się osiągnąć długo wyczekiwane porozumienie z piłkarzem w sprawie przedłużenia kontraktu. Obecna umowa obowiązuje do końca czerwca 2021 roku i gwarantuje zawodnikowi zarobki na poziomie 4,5 miliona euro rocznie. Na mocy nowego porozumienia Pjanić ma już inkasować 7 milionów. Tym samym rozgrywający zrówna się pensją z Paulo Dybalą.
Jest to o pół miliona więcej niż początkowo przypuszczano, ale wynika to z tego, że strony ostatecznie uzgodniły, że nowy kontrakt wygaśnie w 2022 roku, a nie jeszcze rok później. Przedłużenie umowy i tak powinno jednak odstraszyć potencjalnych chętnych, wśród których są również PSG czy Barcelona.
Bośniak trafił na Allianz Stadium w 2016 roku, kiedy „Bianconeri” zdecydowali się aktywować klauzulę jego wykupu z Romy - wynosiła ona 32 miliony euro. Od tamtej pory gracz wystąpił w barwach turyńczyków 91 razy. Zanotował 15 bramek i 28 asyst.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
