Przygoda Niemca na Parc des Princes nie potoczyła się po jego myśli. Zaraz po transferze Trappowi udało się co prawda wygryźć ze składu Salvatore Sirigu, ale z czasem musiał zaczął ustępować miejsca młodszemu Alphonse'owi Areoli. Przed obecnym sezonem do drużyny przyszedł Gianluigi Buffon, co zrzuciło 28-latka na trzecie miejsce w hierarchii bramkarzy. Widząc, że nie będzie miał zbyt wielu szans na grę, zdecydował się odejść.
Na dzisiejszej konferencji prasowej trener Thomas Tuchel wyjawił, że bramkarz stara się o finalizację rozmów w sprawie swojej przeprowadzki. Nie trzeba było na to długo czekać, bowiem teraz Paris Saint-Germain już oficjalnie potwierdziło odejście gracza.
Golkiper zalicza wielki powrót do Eintrachtu Frankfurt, który również poinformował o sfinalizowaniu operacji swoich kibiców, podkreślając, iż transfer można uznać za małą niespodziankę. Trapp przenosi się do swojego byłego klubu na zasadzie rocznego wypożyczenia, z komunikatu „Orłów” nie wynika jednak, by działacze zapewnili sobie możliwość późniejszego wykupienia gracza.
Mimo wszystko to i tak bardzo dobra wiadomość dla samego Trappa. Reprezentant Niemiec dzięki przeprowadzce będzie miał szanse na o wiele bardziej regularne występy. Najprawdopodobniej z miejsca wskoczy do wyjściowego składu.
Trapp zaczynał karierę w Kaiserslautern, z którego w 2012 roku przeniósł się do Eintrachtu. We Frankfurcie spisywał się bardzo dobrze i po rozegraniu 96 meczów (w 28 zakończonych z czystym kontem) zdecydował się wejść na wyższy poziom. W 2015 roku PSG zapłaciło za niego około 10 milionów euro. Jego przygoda w Paryżu zakończyła się na 91 występach, z czego 48 bez straty bramki.