37-latek od 2011 roku jest zawodnikiem Stoke City. Kilka miesięcy
temu Anglik zanotował z „The Potters” spadek z Premier League. W
obecnym sezonie Crouch na razie wybiegał na murawy Championship
sześciokrotnie. Strzelił jednego gola. W międzyczasie zawodnik
postanowił wydać książkę, w której - sądząc po zapowiedziach
- będzie sporo humoru.
Oto fragmenty:
„Jermaine
Pennant przebywał w Stoke już przez kilka tygodni. Pewnego dnia
zadzwonili do niego działacze Realu Saragossa, gdzie grał
wcześniej. Zapytali go, czy wie, że zostawił sportowy
samochód tuż przed dworcem kolejowym. Tylko piłkarz mógł
zapomnieć o swoim Porsche. Szczególnie taki, który miał
rejestrację P33NNT.
Pewnego razu wyszedłem z kolegami z
klubu nocnego, by zobaczyć, co wyrabia jeden z naszych pomocników.
Rozłożony na masce Ferrari czekał na wychodzące z niego
dziewczyny i puszczał im oczka. Nie mam pojęcia, jak długo na nie
czekał. Wiem za to, że ten samochód nie był nawet jego. Wynajął
go tylko po to, by zaparkować go naprzeciwko wejścia do nocnego
klubu i się na nim położyć”.
***
„Rio
Ferdinand opowiadał mi historię o tym, jak Cristiano Ronaldo stawał
nago przed lustrem i, przesuwając dłonią po włosach, mówił:
„Wow, jestem taki piękny!”.
Gracze United dodatkowo go
nakręcali. Mówili, że Messi i tak jest od niego lepszy. On
wzruszał tylko ramionami i mówił z uśmiechem: „No tak... ale
nie wygląda tak jak ja”.
***
„W 2013 nastały
ciemne czasy w Stoke. Wszystko zaczęło się od kurtki Matty'ego
Etheringtona, która została spuszczona w toalecie. Etherington
wziął kilka starych kawałków ryby i włożył je do butów, a
także samochodu Jona Waltersa, którego zaczął o wszystko
podejrzewać. Ten odwdzięczył się owinięciem zakrwawionej
świńskiej głowy w spodnie Matty'ego. Etherington znalazł ją i...
włożył do szafki Glenna Whelana. A przynajmniej tak chciał, bo
ostatecznie wylądowała u Kenwyne'a Jonesa, który chwilę później
wybił cegłą szybę w samochodzie Glenna.
***
„Był
taki moment w Liverpoolu, gdy Rafa Benitez zaczął nosić skórzaną
kurtkę. Po szatni zaczęła krążyć teoria, że chce on konkurować
z Jose Mourinho - najfajniejszym i najbardziej stylowym gościem w
Premier League. Jemu to jednak nie pasowało. Wyglądało to tak,
jakby kurtkę kazała mu nosić żona.
Na święta Bożego Narodzenia robiliśmy sobie prezenty. Ja
wylosowałem Rafę. Podarowałem mu... biografię Mourinho i nową
kurtkę. Musielibyście zobaczyć jego twarz, gdy otwierał prezent.
Pomyślałem, że chyba go obraziłem. Nigdy nie powiedziałem mu, że
to było ode mnie. Do teraz. Przepraszam, Rafa”.
Wyjątkowa książka Croucha. Sypie anegdotami jak z rękawa!
fot. Transfery.info
Peter Crouch lada moment wyda książkę. „Daily Mail” opublikowało kilka anegdot, które zawarł w niej mierzący ponad dwa metry wzrostu napastnik.