22-letni obrońca w lipcu został mistrzem świata, rozgrywając
na turnieju w Rosji sześć spotkań w koszulce reprezentacji
Francji. Już wtedy znajdował się on na celownikach kilku klubów,
ale stało się jasne, że przynajmniej na jeszcze jeden sezon
zawodnik pozostanie w Stuttgarcie.
W pewnym momencie
niemieccy dziennikarze zasugerowali, że przesądzona jest
przeprowadzka Pavarda do Bayernu. Francuz odniósł się do tych
informacji, twierdząc, że nie zawarł żadnego porozumienia z
mistrzem Niemiec. 22-latek nie wykluczył jednocześnie, że za kilkanaście miesięcy opuści
Bundesligę.
Wszystko wskazuje jednak na to, że nowym klubem
mistrza świata będzie właśnie Bayern. W ostatnim czasie z
najbliższym otoczeniem piłkarza i Stuttgartem kontaktowali się
przedstawiciele Realu Madryt, ale spotkali się z odmową. Zdaniem
„Sport Bilda” Pavard po zakończeniu sezonu na pewno trafi do
Monachium, a Stuttgart - zgodnie z klauzulą wpisaną w umowę
defensora - zarobi na nim 35 milionów euro.
Pavard, który w
reprezentacji gra na prawej obronie, a w Stuttgarcie - na stoperze, w
poprzednim sezonie nie opuścił ani jednego meczu ligowego swojego
zespołu. Póki co podobnie jest w obecnych rozgrywkach.
MEDIA: Real Madryt chce Pavarda, ale mistrz świata trafi do innego giganta
fot. Transfery.info
Benjamin Pavard ze Stuttgartu nieustannie wzbudza zainteresowanie ze strony czołowych europejskich klubów.
Więcej na temat:
Hiszpania
Niemcy
Francja
VfB Stuttgart
Real Madryt CF
Benjamin Pavard
Bayern Monachium