Po marnym początku sezonu Legia wygrała swoje trzy ostatnie
spotkania. W sobotę podopieczni Sá Pinto pokonali w lidze
Miedź Legnica 4:1, a we wtorek wygrali w Pucharze Polski z Chojniczanką
Chojnice 1:0. Piątkowy mecz z Arką będzie dla warszawskiego
zespołu trzecim rozegranym na przestrzeni siedmiu dni.
Oto,
co powiedział przed nim Sá Pinto:
- Chris Philipps i Marko
Vesović rozpoczęli treningi z drużyną. William Remy i Jarosław
Niezgoda pracują póki co indywidualnie. Lepiej wygląda sytuacja z
Jose Kante, ale ostateczną decyzję podejmiemy przed spotkaniem.
-
To trudny tydzień, gramy trzy mecze w sześć dni. Przemierzyliśmy
2000 kilometrów w autobusie w kilka dób, często po wiejskich
drogach. System rozgrywek nie jest normalny, to tyczy się wszystkich
drużyn. Będę apelował do PZPN, by to zmienić. Federacja powinna
to przemyśleć i poprawić. To nie jest normalne i powinno się
zmienić. Staram się, by gracze zaprezentowali się w piątek jak
najlepiej, wykorzystali automatyzmy z treningów. Wielu graczy ciężko
pracuje na treningach i czeka na szansę. Przed nami kolejny rywal
Arka, ale w dodatku będziemy się mierzyli z własnymi organizmami -
powiedział portugalski trener (wypowiedź za: Legia.net).
Legioniści zajmują aktualnie czwarte miejsce w ligowej tabeli.
Sá Pinto: To nie jest normalne. Będę apelował do PZPN o zmiany
fot. Transfery.info
W piątek Legia Warszawa zmierzy się w Ekstraklasie z Arką Gdynia. Szkoleniowiec mistrza Polski, Ricardo Sá Pinto, na konferencji prasowej przed tym meczem przyznał, że nie jest zadowolony z terminarzu swojego zespołu.