„The Reds” przegrali to spotkanie 1:2. Chelsea wywalczyła
awans dzięki kapitalnej akcji i trafieniu Edena Hazarda.
Już
po ostatnim gwizdku Klopp podszedł do Shaqiriego, który przebywał
na murawie od pierwszej minuty. Panowie podali sobie ręce, ale
niemiecki szkoleniowiec mocno gestykulował i widać było, że ma o
coś pretensje do swojego skrzydłowego. O co chodziło?
-
Rozmawialiśmy na temat naszego ostatniego rzutu wolnego. Chcieliśmy,
żeby Mohamed Salah zagrał szerzej i dostał piłkę w momencie, gdy
grupa zawodników będzie skupiona w miejscu, w którym ostatecznie
wylądowała futbolówka. Mo mógł znaleźć się w sytuacji jeden
na jednego. To byłoby dobre. Mówiłem tylko o tym, o niczym więcej
- przyznał Klopp zapytany o całe zajście.
Przypomnijmy, że
w najbliższą sobotę Liverpool ponownie zmierzy się z Chelsea. Tym
razem mecz zostanie rozegrany w ramach Premier League. Na razie wyżej
w tabeli są „The Reds”, którzy przewodzą jej z kompletem 18
punktów na koncie.
Klopp wyjaśnił sytuację z Shaqirim
fot. Transfery.info
Menedżer Liverpoolu, Jürgen Klopp, odniósł się do rozmowy z Xherdanem Shaqirim, która miała miejsce po środowym meczu III rundy Pucharu Ligi z Chelsea.
Więcej na temat:
Szwajcaria
Anglia
Niemcy
Xherdan Shaqiri
Liverpool FC
Jürgen Klopp
Trenerzy
Chelsea FC