Duże osłabienie Realu przed „El Clásico”? Gwiazda zagrożona

Madrytczycy pokonali u siebie Viktorię Pilzno, dzięki czemu przerwali fatalną serię pięciu meczów bez triumfu. Może się jednak okazać, że zwycięstwo zostało ciężko okupione, ponieważ jedna z gwiazd zespołu może wypaść z gry w zbliżającym się wielkimi krokami „El Clásico”. Chodzi o Marcelo, który musiał opuścić boisko ze względu na uraz.

W samej końcówce spotkania „Królewscy” kontrolowali piłkę na własnej połowie. Gdy przy nodze miał ją akurat Marcelo, próbę przejęcia podjął Ubong Ekpai. Zrobił to na tyle niefortunnie, że Brazylijczyk upadł na murawę i nie mógł kontynuować gry ze względu na ból prawej kostki. Musiał on opuścić boisko, choć Real wcześniej wykorzystał swój limit zmian.

Trener Julen Lopetegui powiedział na konferencji prasowej, że nie jest to ani naderwanie, ani naciągnięcie ścięgna. To pozwala myśleć pozytywnie, lecz dopiero się okaże czy lewy obrońca będzie gotowy na starcie z Barceloną, a to już w najbliższą niedzielę. Sztab medyczny „Los Blancos” rozpoczyna walkę z czasem, ale Marcelo, który obejrzał końcówkę wczorajszego meczu z lodowym opatrunkiem na nodze, stara się być dobre myśli.

- Czuję się dobrze z wyjątkiem tego, że musiałem zejść w wyniku uderzenia - powiedział po meczu zawodnik.

- Takie zagrania nie powinny być dozwolone, ponieważ można w ten sposób kontuzjować innego profesjonalistę. W moim przypadku, czyli u kogoś, kto przechodził przez trudny uraz, pojawiły się różne scenariusze, bałem się, że źle upadnę i znów wypadnę na dłużej. Chcę zagrać na Camp Nou. Zobaczymy czy będę dostępny.