Wielki powrót Błaszczykowskiego?! Już w styczniu!

„Super Express” podaje najnowsze wieści w sprawie przyszłości polskiego skrzydłowego. Zawodnik nie ma co liczyć na regularne występy w barwach Wolfsburga, gdzie przegrywa rywalizację przez problemy zdrowotne oraz sporą konkurencję. Mimo to nadal mógł liczyć na powołania do reprezentacji, lecz popularny „Błaszczu” zdaje sobie sprawę, iż długo tak nie zostanie, jeśli nie będzie częściej grał w klubie.

Stąd też pomysł o porzuceniu Bundesligi i powrocie na polskie boiska. 32-latek od samego początku swojej zagranicznej przygody podkreślał, że prędzej czy później będzie chciał wrócić do Wisły Kraków, w której zamierza zakończyć karierę. Wygląda na to, że ten moment nieuchronnie się zbliża.

Według informacji podawanych przez wyżej wspomniany dziennik, Polak coraz poważniej podchodzi do tematu powrotu do Wisły. Co istotne, transfer miałby zostać przeprowadzony jeszcze w styczniu, ponieważ Kuba jak najszybciej chciałby zacząć grać regularnie.

Transfer byłby trudny do wykonania ze względów ekonomicznych, ale nawet te mogą nie stanowić aż takiego problemu. Błaszczykowskiemu nie chodzi o pieniądze, a też wielokrotnie pokazywał, że darzy „Białą Gwiazdę” szczególnym uczuciem. Tego lata choćby pożyczył klubowi około miliona złotych na spłatę długów.

Wisła nadal nie znajduje się w najlepszej sytuacji finansowej, ale „Wilki” także mogą odpuścić. Kontrakt zawodnika z VfL wygasa w połowie przyszłego roku, a klub nie wiąże swoich dalszych planów z Błaszczykowskim. Oznacza to, że zawodnik zostanie po prostu oddany wcześniej lub za okazyjną cenę.

Błaszczykowski trafił wcześniej do Krakowa z częstochowskiego Stradomu. W latach 2004-2007 w barwach Wisły wystąpił w 62 spotkaniach. Zdobył w tym czasie trzy bramki oraz zanotował 15 asyst, a wraz z kolegami z zespołu świętował mistrzostwo kraju w 2005 roku.