Portugalski bramkarz trafił do beniaminka Premier League latem.
Jego przenosiny do Anglii wiązały się z wielkim zamieszaniem.
Nieco wcześniej, podobnie jak kilku innych zawodników, popadł on w
konflikt z prezydentem Sportingu, którego barwy reprezentował od
2000 roku i przed przeprowadzką do ekipy „Wilków” postanowił
rozwiązać umowę z rodzimym klubem.
Włodarze Sportingu
od początku dawali do zrozumienia, że nie uznają wolnego transferu
30-letniego golkipera, czują się pokrzywdzeni i oczekują od
Wolverhampton zapłaty za zawodnika. Nie brakowało doniesień
sugerujących, że Portugalczycy żądają od angielskiego klubu
odszkodowania w wysokości ponad 50 milionów euro.
Zgodnie z
komunikatem transfer zamknie się jednak na 18 milionach euro, która
to kwota już wcześniej przewijała się przez media. Wolverhampton
poinformował o zawarciu pełnego porozumienia, zaznaczając
jednocześnie, że nie będzie już komentował tej sprawy.
Rui
Patrício zagrał do tej pory w każdym z 10 ligowych spotkań
„Wilków”. W czterech z nich zachował czyste konto.
Wolverhampton z dorobkiem 15 punktów zajmuje obecnie dziesiąte
miejsce w tabeli Premier League.
OFICJALNIE: Koniec zamieszania. Pełne porozumienie w sprawie transferu Ruiego Patrício
fot. Transfery.info
Działacze Wolverhampton Wanderers wydali oświadczenie w sprawie transferu Ruiego Patrício.
Więcej na temat:
Oficjalnie
Portugalia
Rui Patricio
Wolverhampton Wanderers FC
Anglia
Sporting Lizbona