Szczery Gervinho: Wiele osób twierdziło, że się skończyłem, ale bardzo się mylili

Szczery Gervinho: Wiele osób twierdziło, że się skończyłem, ale bardzo się mylili fot. Transfery.info
Redakcja
Redakcja
Źródło: The Guardian

Gervinho udzielił wyjątkowo szczerego wywiadu dla „The Guardian”. Poruszył w nim m. in. kwestie powrotu do Europy, postrzegania chińskiego futbolu oraz przypomniał najważniejsze momenty swojej kariery.

W ubiegłym oknie transferowym zaskakującego ruchu dokonała Parma. Beniaminek ligi włoskiej pozyskał na zasadzie wolnego transferu Gervinho z Hebei China Fortune. Ze względu na prezentowaną przez niego formę, ruch ten okazał się być bardzo dobrą decyzją dla klubu. Gervinho rozegrał dotychczas osiem spotkań, w których strzelił cztery bramki. Entuzjazmu nie kryje sam zawodnik. – Wszyscy myśleli, że pojechałem do Chin na emeryturę. Myśleli, że jestem na wakacjach przez kilka lat – mówi. - Wielu twierdziło, że się skończyłem, ale bardzo się mylili.

Gervinho do Hebei China Fortune odszedł w wieku 28 lat. Opuszczając Romę, nie milknęły głosy, iż wybrał on wielkie pieniądze i komfortowe życie kosztem ambicji sportowych. - W Chinach także musisz prezentować wysoki poziom. Miałem tam ogromną pensję i musiałem udowadniać, że jestem wart tych pieniędzy. Każdy mecz był wyzwaniem, a ja grałem przeciwko naprawdę świetnym graczom – powiedział o swojej przygodzie w Chinach.

Były reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej przyznał także, że główne zasługi w jego powrocie do Włoch ma dyrektor sportowy Parmy, Daniele Faggiano. – Rozmawialiśmy i po kilku minutach wyszła propozycja. Był zdecydowany, pragmatyczny, entuzjastyczny. To jego zasługa. Natychmiast zakochałem się w tym projekcie – mówił.

Gervinho dotychczas zagrał dla dziewięciu klubów. Bez wątpienia jednak jego największym osiągnięciem było zwycięstwo z Reprezentacją WKS w Pucharze Narodów Afryki w 2015 roku. Pomimo bogatej kariery, wielu fanów wciąż zarzuca mu, że był w stanie osiągnąć więcej. – Miałem szczęście prowadzić dobre życie. Grałem w klubie moich marzeń, Arsenalu. Zdobyłem też tytuł mistrzowski i Puchar Francji. Zdobyłem Puchar Narodów Afryki dla ludzi w moim kraju i poczułem się jak bohater. Moi koledzy z drużyny byli prawdziwymi zwycięzcami. Myślę, że mam przed sobą jeszcze wiele lat kariery. Nie żałuję niczego, chcę po prostu cieszyć się każdą chwilą, każdą akcją, każdym strzałem na bramkę – skwitował.

- Arsenal to zespół, który bez wątpienia zostawił na mnie największy ślad. Przeżyłem tam sen. W dniu, w którym podpisałem kontrakt, płakałem. Pamiętam to, jakby to było wczoraj. Powiedziałem o tym całej mojej rodzinie i skakałem z radości. To był powód do dumy, że mogłem podpisać kontrakt z takim klubem – przyznał atakujący.  

DOMINIK CHRACZYŃSKI

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Jednak nici z zaskakującego transferu?! Kłopoty Rakowa Częstochowa Jednak nici z zaskakującego transferu?! Kłopoty Rakowa Częstochowa Emiliano Martínez otrzymał drugą żółtą kartkę i pozostał na boisku. Wyjaśniamy dlaczego Emiliano Martínez otrzymał drugą żółtą kartkę i pozostał na boisku. Wyjaśniamy dlaczego Bayern Monachium zdecydował w sprawie Jamala Musiali Bayern Monachium zdecydował w sprawie Jamala Musiali Kibice zapraszają trenera do Lecha Poznań Kibice zapraszają trenera do Lecha Poznań Dawid Szulczek może objąć któryś z tych zespołów Dawid Szulczek może objąć któryś z tych zespołów Trafił do Rakowa Częstochowa, ale nie gra. Dawid Szwarga skomentował sytuację podopiecznego Trafił do Rakowa Częstochowa, ale nie gra. Dawid Szwarga skomentował sytuację podopiecznego OFICJALNIE: Dawid Szulczek odejdzie z Warty Poznań OFICJALNIE: Dawid Szulczek odejdzie z Warty Poznań

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy