Holenderski obrońca Liverpoolu sfaulował Belga, wjeżdżając wślizgiem w jego lewą nogę, w 13.
minucie spotkania Ligi Mistrzów z Napoli. 27-latek zobaczył za
swoje przewinienie żółtą kartkę, choć zdaniem wielu, mimo że najpierw dotknął piłki, powinien
zostać od razu wyrzucony z boiska. Tak czy siak z uwagi na kartonik
nie zagra on w pierwszym meczu „The Reds” w fazie pucharowej
Champions League.
- Nie sądzę, bym zachował się źle.
Niestety dotknąłem Driesa, ale ani przez moment nie chciałem go
skrzywdzić. Miałem już piłkę, lecz murawa była mokra i dotknąłem
również jego. Taki jest jednak futbol.
- Niestety nie
zagram w pierwszym spotkaniu 1/8 finału. Zaraz po meczu byłem tym
mocno rozczarowany, ale mamy wielu zawodników, którzy mogą
wypełnić tę lukę - powiedział Holender, który w fazie grupowej
LM zanotował komplet sześciu występów, dodając:
-
Chcemy grać na najwyższym poziomie, a Liga Mistrzów, obok Premier
League, nim jest. Zamierzamy dać z siebie wszystko i
chcielibyśmy poprawić nasz wynik z zeszłego sezonu. Trzeba mieć
marzenia i je realizować. W innym przypadku, po co mielibyśmy być
piłkarzami.
W niedzielę „The Reds” czeka ligowe starcie
z Manchesterem United.
Van Dijk o faulu na Mertensie
fot. Transfery.info
Virgil van Dijk wypowiedział się na temat swojego faulu na Driesie Mertensie.
Więcej na temat:
Virgil van Dijk
Dries Mertens
Belgia
Holandia
Włochy
Anglia
SSC Napoli
Liga Mistrzów
Liverpool FC
Europejskie puchary