Bramkarz „The Reds” nie popisał się w 33.
minucie spotkania. Brazylijczyk nie złapał stosunkowo łatwego
dośrodkowania Romelu Lukaku, wypuszczając piłkę przed siebie.
Wykorzystał to Jesse Lingard, który strzałem nad 26-latkiem
skierował ją do siatki, doprowadzając do remisu 1:1.
Na
szczęście dla Alissona jego pomyłka nie okazała się aż tak
kosztowna. W drugiej połowie dwa gole strzelił bowiem Xherdan
Shaqiri i to „The Reds” mogli cieszyć się ze zwycięstwa.
Tuż
po gafie Brazylijczyka słynące z ciekawych statystyk OptaJoe
napisało, że to drugi błąd Alissona w tym sezonie Premier League bezpośrednio
skutkujący utratą bramki przez Liverpool. Tyle
samo w rozgrywkach 2017/2018 zanotowali ich mocno krytykowani Loris
Karius oraz Simon Mignolet.
Porównanie to spotkało się ze
sporą krytyką kibiców. Wspomniana wyżej dwójka popełniła
bowiem sporo innych, z pozoru mniejszych błędów, które jednak
również kończyły się golami dla rywali.
Dodajmy, że
pierwszy kiks w Premier League Alisson zaliczył we wrześniowym
meczu z Leicester City (2:1), kiedy to stracił piłkę we własnym
polu karnym.
Fatalny błąd Alissona. Kontrowersyjna statystyka
fot. Transfery.info
Liverpool wygrał w niedzielę z Manchesterem United 3:1. Bramka dla „Czerwonych Diabłów” padła po błędzie Alissona.