„The Reds” rozgromili dzisiaj „Kanonierów” 5:1. To
londyńczycy otworzyli wynik spotkania za sprawą trafienia Ainsleya
Maitlanda-Nilesa, ale później gole strzelali już tylko gospodarze.
Po jednej bramce zdobyli Sadio Mané i Mohamed Salah, a Firmino
zanotował hat-tricka, kompletując go w 65. minucie, kiedy to
wykorzystał karnego.
Dla atakującego był to piąty, szósty i
siódmy gol w tym sezonie Premier League, ale to nie wszystko. Biorąc
pod uwagę jego wszystkie występy na najwyższym angielskim
szczeblu, ma on na koncie już 43 bramki. To z kolei oznacza, że
został najskuteczniejszym Brazylijczykiem w historii rozgrywek.
Występujący w Liverpoolu od 2015 roku napastnik wyprzedził
dzisiaj byłego kolegę z zespołu „The Reds”, Philippe Coutinho
(41 goli). Kolejne miejsca w klasyfikacji zajmują Juninho Paulista
(30), Willian (27) i Gabriel Jesus (23).
Dzięki wygranej z
Arsenalem Liverpool po 20 kolejkach ma na koncie 54 punkty. Tottenham
traci do niego dziewięć, a Manchester City - 10 „oczek”.
Mistrzowie Anglii w niedzielę zmierzą się jednak jeszcze z
Southampton.
Historyczny wyczyn Firmino
fot. Transfery.info
Roberto Firmino będzie szczególnie miło wspominał sobotni hit Premier League pomiędzy Liverpoolem a Arsenalem.