„Old Firm Derby” tym razem wygrało Rangers, a jedyną bramkę w tym meczu zdobył Ryan Jack. Tym samym po serii 12. spotkań bez zwycięstwa, „The Gers” mogli dopisać do swojego konta trzy punkty. Po zakończeniu pojedynku radości z odniesionego rezultatu nie krył Steven Gerrard, trener zwycięskiej ekipy.
– Ta chwila jest dla naszych fanów, którzy przeszli bardzo wiele. Piłkarze byli wybitni. Poprosiłem ich, aby zagrali na maksimum swoich możliwości. Oni zrobili to, a ponadto dodali jeszcze trochę od siebie – oznajmił i dodał – Zyskaliśmy pewność siebie i wiarę we własnej umiejętności. Wszystko dzięki naszej dobrej grze. Byliśmy znakomici i dlatego mogliśmy zagrać bardziej komfortowo niż zwykle. Zaprezentowaliśmy odważny futbol.
W zupełnie odmiennym nastroju był za to Brendan Rodgers, szkoleniowiec Celticu.
– Popełnialiśmy mnóstwo niewymuszonych błędów i nie tworzyliśmy sobie tyle okazji, ile byśmy chcieli. W związku z tym nie mamy żadnej wymówki. Rozgrywaliśmy piłkę bez odpowiedniej precyzji, a dodatkowo robiliśmy to w nieodpowiednim czasie. Podejmowaliśmy złe decyzje – powiedział i dodał – Młodzi piłkarze zebrali odpowiednie doświadczenie. Będą odczuwać ból po porażce z Rangers i mam nadzieję, że dzięki temu się rozwiną.
Obecnie liderem tabeli szkockiej ekstraklasy jest Celtic, lecz ma tyle samo „oczek” co Rangers i prowadzi tylko dzięki lepszemu bilansowi bramek.